piątek, 26 czerwca 2015

Ból, pain, butthurt, trąd i cholera. Notka informacyjna.

Wiem, obiecywałam częstsze notki.
I będą. Ale po 10 lipca...
Do tego czasu dokładniej będę sobie na cudownych wakacjach złożonych z kopania dziur w nadmorskim lesie, nauki finezyjnego wpierdolu i składania kałacha. Czyli będę robić to, co księżniczki lubią najbardziej. Oczywiście, w wolnych chwilach dodziubię zaczęte kilka opowiadań, gdyż ostatnimi czasy nie wiedziałam za co się zabrać i tak wyszło, że zaczęłam wszystko, a nie skończyłam nic. Nah. Nie zdążę do poniedziałku. Poza tym, zabierają mi lapka do naprawy, żyć nie umierać. Coś naskubię na tym małym, świecącym prostokącie. Mam nadzieję. Może nawet dzisiaj zacznę, tego nie wiem.

 Tak więc miłych wakacji.
I dziękuję pięknie za te ponad 2000 odwiedzin. Jesteście takim silniczkiem tej małej pralki. Mam nadzieję, że silniczek urośnie :D Do napisania ^^

3 komentarze:

  1. Będę czekać, miłych wakacji :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kałach <3
    No to udanych wakacji :D

    OdpowiedzUsuń
  3. To co księżniczki lubią najbardziej - skojarzyło mi się z militarnym Hizakim. XD
    Wyróżnię się i napiszę: Wesołych, pogodnych wakacji i błogosławieństwa Bożego. Oraz, naturalnie - weny ^^
    I czekam. ;3
    Zrobię sobie kalendarzyk taki jak adwentowy, hue hue i będę codziennie zjadać po czekoladce, czekając na Twój powrót. XD
    Tylko szkoda, że dopiero teraz odkryłam tę notkę.
    No cóż.
    Zjem więcej czekoladek jednego dnia. ;w; XD
    Więc może jednak nie szkoda, bo straszny ze mnie łasuch, heehehehee.

    OdpowiedzUsuń

Skoro już to czytasz, może byłoby warto coś po sobie zostawić? :D