niedziela, 7 czerwca 2015

Historie z życia wzięte i sprawy organizacyjne...

     Dziś trochę inaczej. Bez opowiadania i właściwej zawartości notki. Ale adekwatna do tematu będzie historia, jaką dzisiaj opowiem. Historia w całości oparta na faktach...
     Z uwagi na to, że mamy długi weekend zdecydowałam się zaprosić przyjaciółkę do siebie. I jakże byłoby cudownie, gdyby nie ostatni, zakrapiany nadmiernymi ilościami coli Zbyszko i truskawkami z jogurtem wieczór. Chciałyśmy, żeby Hizaki założył instagrama, więc zaspamowałyśmy Twitterka hasztagiem #WeWantHizakisInstagram.
Tak, wiem, genialnie.
Gdyby nie to, że nas obydwie zablokował Masashi.
A więc genialna przyjaciółka wpadła na pomysł, by Hizakiemu na facebooku napisać, żeby powiedział Masashiemu, że przepraszam, żeby nas odblokował i że nie chciałyśmy go zdenerwować. Poczciwa księżniczka odczytała wiadomość i co? I Masashi nas odblokował. A my ledwo się nie udusiłyśmy ze śmiechu. Aktualnie czekamy aż Hime odczyta nasze podziękowania. Masashi po wysłaniu mu przeprosin za zaspamowanie zablokował mnie ponownie. Nie poskutkowało nic, włącznie ze skargami do Hizakiego... 
Mam co do tego zdarzenia sporo teorii.
Biedny Masashi mógł się nasłuchać ostrego opierdzielu od lidera-sama za blokowanie fanów.
Po powrocie z trasy z Kamijo oberwie z karabinu wiadomo gdzie. Być może, nie?
Przestrzegam, uważajcie na idoli. Z tej okazji powstało wieczorem kilka fanartów. Oto i one:

Uważam, że mimo wszystko, nie zrobiłyśmy nic takiego, nie nękałyśmy, nie hejtowałyśmy... Nic, za co się blokuje. A tu taki dziki Masashi, diva się znajdzie. No nic. Założyłam drugie konto. 
Daję sobie embargo na tweetowanie do idoli XD
Moim zdaniem nie powinien, fakt że niepotrzebnie w tych tweetach byli oznaczeni. To w sumie facet, który wie czym są fanki i do czego są czasem zdolne. Idąc tym sposobem rozumowania to długość jego czarnej listy wynosi tyle ile długość rolki papieru toaletowego Foxy. 
Wyczuwam pojazd po Masashim w następnych notkach. 

(Mogę się przynajmniej pocieszać, że senpaie mnie zauważyli. XD)


     A teraz co do Pralki.
     Pisanie sprawia mi ogromną radość, ponieważ nie jestem zdrowym na umyśle człowiekiem, co widać powyżej. Dlatego posty będą pojawiać się teraz minimalnie raz w tygodniu, a ze względu na nadmiar wolnego nawet częściej.
     W przygotowaniu parodia Kiryuu, planowana na czas nieokreślony.
I pytanie do Was! ^^
Jakie jeszcze zespoły chcecie tutaj zobaczyć? Oprócz tych, które już były, oczywiście. Nie chcę tu monotonii. Z góry dziękuję za wszystkie propozycje.
----
Reika Katsumi -
Szczególne i duże ARIGATOU. Jesteś zawsze i motywujesz pod każdym postem. *HUGS*

5 komentarzy:

  1. Wait... Ta historia to fikcja, nie?
    Brzmi nieprawdopodobnie ;)
    Yaaay, cieszę się, że opowiadania będą częściej ;3 Rodzice chyba uznali mnie za wariatkę, bo śmieję się do telefonu, ale te parodie urozmaicają moje monotonne życie.
    Wielkie dzięki za Kiryu, niewielu blogerów traktuje prośby czytelników poważnie, przynajmniej ci, których znam.
    Do parodii świetnie pasowałby moim zdaniem SuG.
    Zafascynował mnie ostatnio zespół Pentagon, ale nie jest bardzo popularny.
    Polecam ich singiel 'Shounen Waltz'.

    Często pytasz nas o zespoły, może podziel się z nami swoimi ulubionymi? ;)
    Na razie wiem tylko, że lubisz Versailles i Jupiter.
    Nie cóż, cierpliwie śledzę Pralkę i życzę miłego dnia.
    Właśnie! Dlaczego nazwałaś blog "Pralka Automatyczna"? ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to sto procent prawdy. Serio, sama w to nie wierzę XDD

      Moje ulubione zespoły? Z j-rocka to Jupiter i Versailles, ale także Gazetto i DEG. Czyli wszystko tu było, dlatego pytam czytelników ^^
      Co do nazwy.
      Po prostu nie miałam pojęcia jak nazwać bloga. A że miałam tu wrzucać pomieszanie z poplątaniem to pierwszą myślą było wirowanie... pralki. Wtedy wszystko się miesza. Poza tym to tyle, że nazwa jest oryginalna :D
      A zespoły sprawdzę. Znam, ale nie za bardzo kojarzę jak grają.

      Usuń
  2. Bardzo dobrze Pralka! Tak trzymaj! Jesteśmy z tobą :'D
    ~Aga ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Co za zly czlek. Naprawde zly. Bede go nazywac od dzis "Demonem Przycisku Blokowania Fanek" ;-; Ale jednak KTOS tu kocha swoje faneczki, cieszajcie sie C: Tak bardzo zauwazone, az troche zazdroszcze ;P
    Co do zespolow to moze Nocturnal Bloodlust z "wypasionym" Hiro na czele? :D Albo rozpadajacy sie juz, niestety, znakomity zespol Lycaon? Hmmm... moge dodac tez kultowy zespol X Japan, albo Buck Tick. Tyle mozliwosci ;D
    Hej, a ja rowniez jako blogerka moge "sprzedac" Ci pewien pomysl, bo mi cos dzwoni, ale raczej nie w moim kosciele :/ Nie potrafilabym napisac DOBREJ komedii. A co, gdyby ktorys z zespolow nagle zaczal grac cos w stylu Nightcore? ;) Zabawnie by to wygladalo, a zwlaszcza, gdyby zespol ten gral w rzeczywistosci dosyc mocna muzyke i mial "ciezki" look :3 Czyli cos jak wspomniane Nocturnal Bloodlust, chociaz jak juz DEG tez by padowal ;)
    Z gory przepraszam za to pomyslowe wtracenie, ale jakos tak zalezy mi na tym, zeby cos takiego przeczytac :) Przemysl to wiec! :P
    Pozdrawiam i weny zycze ;)

    OdpowiedzUsuń

Skoro już to czytasz, może byłoby warto coś po sobie zostawić? :D