poniedziałek, 14 września 2015

Troszkę się tego zebrało, czyli notka informacyjna.

Hej, hej, hej!

Dziś tak prosto, cicho i spokojnie.
Mam do Was parę pytań. Jeśli można to tak nazwać?

Okej.

Po pierwsze - dziękuję za ponad 60 komentarzy i ponad 4500 wyświetleń. Ładny wynik jak na pół roku prowadzenia bloga i pisania opowiadań, które pisać kocham. A kolejnym zamkiem w drzwiach mojego epileptycznego psychiatryka jest fakt, że są ludzie, którym się to podoba, yay!

Po drugie - zaaktualizowałam Psychiatryk. Była to dosyć spora aktualizacja, wiążąca się z całkowitym bałaganem na blogu w ubiegły weekend. Udało się wszystko skończyć i ogarnąć. Wiem, że z dodawaniem stron jest tak, że one się dodają, ale nikt o tym nie wie. A po to to robię, żebyście mieli możliwość to czytać, więc... No właśnie. Nie mam pojęcia jak informować Was o zamknięciu nowych psycholi. Niby udostępniam w googlach, ale czy ktoś to widzi?
Czuję się zielona w bloggerze, meh.

Po trzecie - zmienił się też układ bloga, a raczej jego elementy. Kwestia powiadamiania. A przynajmniej o postach, bo nie wiem, czy w przypadku stron to działa. Klikamy "dodaj do obserwowanych" i puf, jest post na pralce - jest na głównej bloggera.



Dalej. Opowiadania. A mianowicie, myślałam nad nową serią powiązaną z Disneyem. Tylko, że disney = wątek miłosny, a wątek miłosny nie równa się pralka. I tu nasuwa się problem. Bo pisząc takie opowiadanie, a w zespołach mając samych facetów wyjdzie mi coś na wzór yaoi. Niestety bez wątku miłosnego, disneyowskie historie nie są już takie same i właściwie nie mają sensu. Ale czy wstawianie PARODII yaoi jest dobrym pomysłem? Już kiedyś o tym myślałam... Powiedzcie, co o tym myślicie. Dodatkowo - seria nie jest pewna, ale raczej więcej mnie jest na tak niż na nie.

I to już chyba tyle...


Na do widzenia zostawiam obrazek, który sprawił, że musiałam wycierać ekran.

3 komentarze:

  1. Ha~! Już tu jestem, więc... Saggie jest lepsza w bieganiu niż w lataniu by komentować.. xd
    Wiesz... Tak się przyznam, heh, że zaglądałam co tam w psychiatryku co pięć minut i tak czytając o tym, że nabiło Ci się 200 nowych wyświetleń w 3 dni, to miałam takie ,,juppi~! Cieszę się Twoim szczęściem~!'', a po chwili... ,,Ups, a co jak jedna Saggie to zrobiła?'' Ale widzę coraz więcej komentarzy pod tamtym postem, więc bez obaw - jedna Saggie nabiła najwyżej 50. *I ma zaległości w komentowaniu, ale ,,karta pacjenta'' Kamijo ją prawie udusiła, więc wybacz* XD A z bloggerem, to ja nic nie doradzę, bo sama ogarniam jedynie jak dodać post i zmienić tło... X'D
    Ooo, i ogarnęłam jak się dodać do obserwatorów. XD
    Disney? *0* *świecące oczka* Parodia yaoi? *w oczkach pojawia się tęcza* Ciężka sprawa, w sumie. Ja do gatunku uprzedzeń nie mam, nie wiem jak inni, którzy czytają bloga.
    Może zrób kolejnego, link daj na Pralce i kto chce czytać, ten sobie kliknie i się pośmieje? ;D
    Albo oddzielną stronę na Pralce... ;3
    Padłam jak po minucie uświadomiłam sobie, co jest napisane na tej koszulce i powiązałam fakty. XDDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ludzie tak mają, że lepiej biegają niż latają XD
      Co do tego disneya - spróbuję mimo wszystko, dodam normalnie, kto nie chce czytać ten nie musi. Wiem, że różni są czytelnicy i wolałam zapytać, może ktoś by miał jakieś rady. Strona... Też dobry pomysł. A innego bloga raczej ogarniać nie chcę, jej... Zmywarka by była, czy lodówka? ._.
      Moja reakcja na obrazek taka sama <3 Tumblr taki piękny :')

      Usuń
  2. Myślę, że pomysł parodii yaoi nie jest zły, do tego parodia yaoi z Disneya brzmi intrygująco *~*

    OdpowiedzUsuń

Skoro już to czytasz, może byłoby warto coś po sobie zostawić? :D