Hizaki - pomiędzy płciowością a kryzysem wieku średniego

Tu powinno być zdjęcie. Jeśli go nie ma, coś poszło nie tak.
Po prawej widzimy prawdziwego mężczyznę w połowie swej okazałości.

Masaya Kawamura, Hizaki, Hizaś, Hime, Hii-chan znany też jako Szef Wszystkich Szefów. Facet, któremu kryzys wieku średniego nie jest obcy, gdyż dopadł go dosyć wcześnie. Z tego tytułu zaczął wciskać się w barokowe sukienki. Jest długowłosym blondynem o uciekającym na wszystkie strony świata spojrzeniu. Zapomina, że regularnie zabawia się w kobietę, przez co także regularnie pakuje na siłce. Jest przeciwnikiem depilacji, robi to tylko wtedy gdy musi i tylko tę część, którą będzie widać. Za wyznacznik męskości uważa długość spódniczki. 


Spójrzcie na tę łapę! Czyż nie budzi respektu?



Jego dzieciństwo było niezwykle trudne. Jako chłopiec o dosyć delikatnych rysach twarzy był często brany za płeć przeciwną. Po skończeniu liceum skończył Akademię Wojskową, co nadal często mu się przypomina. Hizaki bowiem, jest zapalonym fanem Air Soft Gun. Oprócz tej pasji z wojska zostało mu także to, że nie wychodzi z domu bez paralizatora i gazu pieprzowego. Zdarzyło mu się już kilka razy spałować kogoś za zwracanie się do niego w rodzaju żeńskim. Jego scenicznym atrybutem jest podstawa. Jasnowłosy potrafi grać rozkraczony, niczym ministrant na zakrystii.


Hizaki bez makijażu. Po lewej, jakby ktoś miał problemy. What has been seen cannot be unseen, nie?

2 komentarze:

Skoro już to czytasz, może byłoby warto coś po sobie zostawić? :D